
Jak sprawić by ten sam akumulator towarzyszył nam dłużej niż jeden sezon?
Dzisiejszy post napisany został ze względu na nasilające się pytania odnośnie przechowywania akumulatorów. Każdy z nas wie, że porządny akumulator nie należy do najtańszych przyjemności jakie możemy sobie sprawić, zatem przydałoby się aby wytrzymał dłużej niż jeden sezon. Czy to kwestia tego, że wybraliśmy tańszy i nie dał rady? Absolutnie nie.
Tak naprawdę to do wyboru mamy dwa produkty dostępne na rynku: tani zamiennik - słaby jakościowo i tani; bądź markowy - porządny o dużo lepszych parametrach jednak droższy. Wybór należy do nas czy tak naprawdę nie przeszkadza nam wymiana coroczna akumulatora i wtedy nie musimy się martwić czy też chcemy by ten jeden przyzwoity został z nami dłuższy czas.
Aby jednak tak się stało musimy być świadomi, że o taki akumulator należy odpowiednio zadbać.
Przysłowiowe „schody” z akumulatorem zaczynają się wtedy, kiedy sezon na koszenie się kończy a kosiarka wraz z zamontowanym weń akumulatorem ląduje w garażu, bo po co go wyjmować? Jeszcze się zgubi. Nic bardziej mylnego! Akumulator pozostawiony w garażu niepodłączony do instalacji potrafi się w ciągu zimy rozładować do połowy, a co dopiero, gdy jest podpięty do instalacji! W ciągu dwóch miesięcy nasz akumulator potrafi się rozładować do poziomu utrudniającego odpalenie. Pozostawiony w takim stanie przy minusowych temperaturach otoczenia może nawet zamarznąć!
Baterie do kosiarek są chemicznym źródłem prądu, toteż nieużywany i pozostawiony sam sobie jest poddawany szeregowi procesów chemicznych w tym, zasiarczeniu. Zasiarczenie jest to krystalizowanie się siarki na płytach akumulatora co powoduje po pewnym czasie jego nieodwracalne uszkodzenie lub poważną utratę parametrów uniemożliwiająca dalszą, poprawną eksploatację.
Jak zatem zadbać o akumulator do kosiarki aby nie uległ uszkodzeniu?
Przede wszystkim należy pilnować, aby był naładowany. Jeśli mamy do czynienia ze sprzętem z płynnym elektrolitem, to możemy go ładować za pomocą ładowarki mikroprocesorowej czy prostownika. W przypadku rozwiązań GEL i AGM należy używać jedynie ładowarki. Najłatwiejszym sposobem, jakim zadbamy o akumulator, jest wykorzystanie mikroprocesorowej ładowarki. Jest to inteligentne urządzenie, które samo steruje ładowaniem. Dobrej jakości ładowarki bez większego problemu możemy zostawiać podłączone na długi czas, a naszemu akumulatorowi nic nie będzie się działo, nawet jeśli nie wyjmiemy go z kosiarki. Jest tak oczywiście dlatego, że w takich ładowarkach są zaimplementowane zabezpieczenia, które są odpowiedzialne za bezpieczne ładowanie.